Wypadanie włosów to powszechny problem występujący zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. Dolegliwość ta może mieć przeróżne podłoże – od hormonalnego po stresogenne. Badania dowodzą, że duże znaczenie odgrywa również dieta. Niestety w dzisiejszych czasach nie brak dostępu do przetworzonej żywności- w większości zawierającej duże dawki chemii i pozbawionej dobroczynnych składników.
Niedobory witaminowe oraz spowodowane nimi choroby przewlekłe są coraz częściej spotykanym zjawiskiem. Podczas gdy organizm boryka się z niedoborami np. żelaza, działa tak aby dostarczyć je przede wszystkim do najpotrzebniejszych organów i tam gdzie zapotrzebowanie jest największe. Włosy spadają więc na “dalszy plan” i nie są odpowiednio odżywiane, co powoduje ich wypadanie.
Na ubytki włosowe wpływ mogą mieć także geny, które warunkują powstanie np. łysienia androgenowego i problemów z hormonami. Ten typ schorzenia jest właściwie niewyleczalny, istnieje jednak wiele sposobów aby skutecznie hamować ten problem i spowalniać wypadanie. Jeśli zauważymy u siebie nadmierne wypadanie włosów pierwszym krokiem powinno być udanie się na badania by ustalić tego przyczynę.
Badania pomocne w wykryciu przyczyny wypadania włosów
Jest wiele badań, które mogą okazać się pomocne w wykryciu podłoża problemu. Bardzo częstą przyczyną wypadania włosów jest zbyt mała ilość żelaza w organizmie, a co za tym idzie – niski poziom ferrytyny. Ferrytyna to białko, którego poziom obrazuje ilość zmagazynowanego żelaza, odpowiedzialnego za dotlenienie organów. Problemy z tarczycą dotyczą mnóstwa osób, a to właśnie ten organ może być odpowiedzialny za zachwianie równowagi hormonalnej, co w efekcie prowadzi do utraty wielu włosów. Warto wykonać USG oraz oznaczyć TSH, FT3, FT4 a nawet Anty-TPO oraz Anty-TG, aby uzyskać pełen obraz i wykluczyć nadczynność, niedoczynność lub choroby autoimmunologiczne. W momencie wykrycia nieprawidłowości konieczna może okazać się specjalna kuracja polegająca na przyjmowaniu hormonów tarczycy, co pomoże ograniczyć problem.
Zaburzenia hormonów płciowych są także bardzo częstą przyczyną wypadania włosów. W pierwszej kolejności należałoby zbadać takie hormony jak testosteron, prolaktyna i androstendion. Testosteron to męski hormon płciowy, jednak występuje także u kobiet. Jego nadwyżka w organizmie może powodować łysienie typu męskiego. Androstendion jest hormonem androgenowym. Jego nieprawidłowy poziom przyczynia się do łysienia androgenowego, co jest często dziedziczne np. z ojca na syna.
U kobiet może oznaczać także PCOS- czyli zespół policystycznych jajników, który objawia się także problemami z włosami. Prolaktyna to hormon kobiecy, który zależny jest w dużej mierze od ilości stresu w naszym życiu. W momencie gdy towarzyszy nam dużo stresogennych sytuacji, prolaktyna może podnieść swój poziom. Nie jest to oczywiście jedyną tego przyczyną, aczkolwiek warto zaobserwować tą korelacje i ograniczyć stres, aby zminimalizować ryzyko zaburzeń. W drugiej kolejności należy oznaczyć poziom estradiolu oraz DHEA-S- hormonu produkowanego w korze nadnerczy.
Jeśli jesteśmy osobami, które łatwo ulegają nerwowym sytuacjom naszą uwagę powinniśmy skierować na oznaczenie kortyzolu we krwi. Jest to hormon stresu, który w nadwyżce może przyczyniać się do wypadania włosów. Z każdym stresem należy stawać oko w oko i starać się go zwalczyć odpowiednimi metodami. Pomocne może okazać się codzienne uprawianie jogi oraz wizyta u psychologa, który pomoże nauczyć jak radzić sobie ze stresem.
W okresie jesienno-zimowym, możemy doświadczać niedoboru witaminy D w organizmie, co może skutkować szeregiem objawów jak np.: stany depresyjne, problemy ze skórą ale także charakterystyczne łysienie punktowe. W konkretnych miejscach na naszej głowie powstają przerzedzone miejsca.
Przeczytaj także: