Solarium w ciąży. Tak czy Nie? Zalety i Wady.
Ciąża to piękny czas, w którym ze szczególną troską kobieta traktuje swoje ciało, gdyż jest odpowiedzialna również za zdrowie nienarodzonego jeszcze dzidziusia. W związku z tym istnieje dość obszerna lista rzeczy, z których młode mamy powinny zrezygnować, lub je choćby ograniczyć. Na tej liście znajduje się między innymi opalanie w trakcie ciąży, które jest powszechnie krytykowane, a już w szczególności, jeśli chodzi o opalanie w solarium. Wiedzą o tym nie tylko przyszłe mamy, ale i właściciele solariów. W gabinetach opalania są dostępne regulaminy prawidłowego i odpowiedzialnego korzystania z lamp solarnych, a jednym z ich punktów jest informacja, że nie powinny tego robić kobiety spodziewające się dziecka. Dodatkowo pracownicy solariów często odmawiają możliwości opalania się w salonie, gdy widzą, że kobieta jest w ciąży, a taka mama spotyka się wtedy z potępiającym spojrzeniem pozostałych klientek. Ostatnimi czasy burze wywołał artykuł zamieszczony w jednym z popularnych brytyjskich czasopism, w którym mówi się o pewnych, dozwolonych ilościach opalania w solarium, przez ciężarną kobietę, które nie tylko mają nie zaszkodzić dziecku, ale i poprawić jego układ kostny i zmniejszyć ryzyko osteoporozy w przyszłości. Szaleństwo – powiedziałoby pokolenie naszych mam i babć! Jak to jest w końcu z tym solarium? To, że nadmiar promieni UVA i UVB szkodzi, wie już chyba każdy. Poparzenia słoneczne, udar, przebarwienia, zaczerwienienia, rak skóry – to nam grozi, jeśli nie zachowamy umiaru w eksponowaniu ciała na promieniowanie słoneczne oraz opalanie za pomocą lamp solarnych. Jeśli chodzi o kobiety w ciąży, wszystkie te zagrożenia powinno się mnożyć razy dwa, ponieważ zagrożenie dotyczy w tym wypadku i matki i dziecka, których życie jest bezpośrednio połączone. Ponadto opalanie w solarium może powodować wzrost ciśnienia tętniczego i przegrzanie organizmu, co jest niebezpieczne dla zdrowia matka i dziecka. Niekorzystne są również gwałtowne zmiany temperatury, a ta, zbytnio podwyższona staje się czasem przyczyną odklejenia łożyska i niedotlenienia płodu. Z drugiej strony jednak naturalna witamina D, która chroni przed depresją, polepsza samopoczucie, wzmacnia odporność, a także układ kostny. Żyjąc w naszym klimacie, niestety możemy cieszyć się przyjemnym słońcem tylko przez pare miesięcy w roku, dlatego jesienią, zimą i wczesną wiosną szukamy alternatywy dla naturalnych promieni słonecznych. Kobieta w ciąży ma dokładnie takie same potrzeby, a może nawet i większe, ponieważ wahania nastroju pod wpływem hormonów nie sprzyjają najlepszemu samopoczuciu, przez co witamina D jest bardzo mile widziana. Ponadto witamina ta jest bardzo istotna dla układu kostnego nienarodzonego dziecka, ponieważ wpływa na prawidłową przemianę wapna w organizmie. Badania pokazują, że dzieci, których matki korzystały z solarium w trakcie ciąży miały zmniejszoną podatność na krzywicę. Opalanie w solarium w trakcie ciąży ma dwie strony medalu. Jeśli kobieta spodziewająca się dziecka planuje takie sesje, najpierw powinna skonsultować to z lekarzem ginekologiem. Sesje nie mogą być jednak częstsze, niż raz w tygodniu. Ponadto lampy solarne powinny jak najbliżej imitować naturalne światło słoneczne, gdyż są ich różne rodzaje, a tylko te zbliżone do słonecznego, powodują produkcję witaminy D. Temperatura i moc lamp nie powinna być także zbyt wysoka.
FemiGlove – Specjalna Rękawica do Samodzielnego Badania Piersi
0 komentarzy